piątek, 9 września 2016

Harry Potter Tag

 

Jestem właśnie w trakcie pisania recenzji genialnej książki "Ugly love", ale w międzyczasie postanowiłam wrzucić na bloga coś nowego - mój pierwszy Book Tag dotyczący Harrego Pottera. Pierwszy, ale na pewno nie ostatni! :D Gdy przypadkiem natknęłam się na potterowy post, od razu stwierdziłam, że to genialny pomysł i koniecznie muszę go wprowadzić do mojego bloga. Bo kto nie zna Harrego Pottera, chłopca, który przeżył...? Kto nie słyszał o szkole magii, Dumbledore i pozbawionym nosa Voldemorcie? Na pewno nie ja! Już od najmłodszych lat zagorzała fanka i miłośniczka Hogwartu, magii i samego Harrego! Bo to właśnie od "Harrego Pottera" wszystko się zaczęło... Dokładnie w drugiej klasie podstawówki, na komunijny prezent dostałam pierwsze 5 tomów, opowiadających o losach młodego czarodzieja i to wtedy, w ten sam dzień zaczęła się moja miłość do książek. 


1. Ulubiona książka?
Oczywiście każda część jest na swój sposób genialna, niepowtarzalna i bliska memu sercu, ale jak już muszę wybrać, to skłaniam się do "Więźnia Azkabanu". W tej części Harry, Ron i Hermiona nie są już smarkaczami, którym udało się dwa razy uratować świat, lecz powoli wkraczającymi w dorosły świat nastolatkami, którzy dzięki swojej odwadze, sprycie i zaradności nadal... no cóż... nadal ratują świat przed złem :) 

2. Ulubiony film?
Zdecydowanie "Czara Ognia". Pamiętam te emocje towarzyszące mi, gdy po raz pierwszy oglądałam tę część. Ta ekscytacja, nerwy, niekontrolowany chichot, serce wyrywające się z klatki piersiowej i wytrzeszcz oczu, gdy niczym urzeczona wpatrywałam się w ekran w kinie. Jeszcze długo po zakończeniu seansu, pełna wrażeń, nie mogłam dojść do siebie, wciąż rozpamiętując niektóre sceny i momenty, które głęboko zapadły mi w moją wtedy 13-nastoletnią pamięć. 


3. Najmniej ulubiona książka?
"Książe Półkrwi". Dlaczego? Bo Snape. I to zakończenie... :( 
Wiem, że niektórzy polubili Severusa. Tego "bohatera", jakże odważnego, wiernego, skrywającego okrutną prawdę przez tyle lat... Ale do mnie to nie przemawia i wiem, że zdania nie zmienię i nigdy nie polubię wrednego, tłustowłosego Smarkerusa. 


4. Części książek/filmów przy których płakałaś?
Na pewno w "Zakonie Feniksa" przy śmierci Syriusza. Tak bardzo polubiłam tego gościa :( Również przy końcówce "Książe Półkrwi", wiadomo dlaczego... Łzy lały mi się strumieniami. A ten kto czytał, bądź oglądał, zrozumie dlaczego obydwie części "Insygniów śmierci" praktycznie całe przeryczałam. Jeszcze gorzej było, w czasie napisów końcowych. Wtedy wręcz obsmarkałam śpikami sąsiada, siedzącego obok mnie w kinie :) No cóż. Emocje mnie przerosły.


5. Jakbyś mogła być z dowolnym bohaterem to kto by to był?
Hmm... Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Jako dziecko, czytając "Harrego Pottera" raczej nie myślałam, która postać byłaby idealnym chłopakiem dla mnie :D Ale zapewne wybrałabym właśnie Harrego. 
6. Ulubiona postać?
Wiadomo, Harry.

7. Jaki byłby twój patronus?
W pewnym quizie wyszedł mi sokół, bo potrafię obserwować innych, dostrzegać więcej i atakować znienacka, gdy nikt tego się nie spodziewa. Ciekawe :D Ale moimi ulubionymi zwierzętami jest kot albo fenek. Jeśli to ma jakieś znaczenie. 


8. Jakbyś mogła mieć czarną różdżkę, kamień wskrzeszenia lub pelerynę niewidkę to co byś wybrała? 
Bez wahania wybieram pelerynę niewidkę. Kto nie chciałby czasem stać się niewidzialnym i zrobić coś, o czym nikt się nie dowie, wystraszyć kogoś, albo po prostu podsłuchać czyjąś rozmowę? Wiem, wiem, nieładnie :P


9. W jakim byłabyś domu?
Na pewno w Gryffindorze :)

10. Jakbyś mogła spotkać dowolną osobę z obsady filmowej, kto by to był?
Zdecydowanie Emma Watson! Uwielbiam ją! Choć Daniela i Ruperta również chętnie poznam :)

 

11. Grałaś kiedyś w jakieś gry "Harrego Pottera"?
Tak. W dwie pierwsze części, reszty niestety nie miałam.

12. Na jakiej pozycji w drużynie quidditcha byś grała?
Szukający! Zawsze wyobrażałam sobie siebie w tej roli :D 

 

13. Czy podobało ci się zakończenie serii?
Moim zdaniem autorka spisała się na medal i w genialny sposób zakończyła 7-mio tomową serię. Bo w końcu dobro zwyciężyło, a wszyscy żyli długo i szczęśliwie :) Czyli tak, jak powinno być. I do tego ten epilog, który wręcz osłodził moje serce i wywołał ogromny uśmiech na twarzy. 


14. Ile dla ciebie znaczy "Harry Potter"?
Jak wspomniałam na początku, to właśnie "Harry Potter" rozpoczął moją wielką miłość do książek i przygodę związaną z czytelnictwem. Wtedy odkryłam, że czytanie powieści, przenoszenie się w wykreowany świat i przeżywanie wszystkich emocji i wrażeń, z tym związanych, to jedno z najcudowniejszych uczuć, jakie może spotkać człowieka. Harry Potter to całe moje dzieciństwo i nawet teraz, już w wieku 21 lat nadal chętnie oglądam każdą część. Losy młodego czarodzieja powinien poznać każdy, zarówno dzieciak, jak i każdy dorosły. 


 

 Facebook Konto google Poczta mailowa Tumblr Instagram

1 komentarz:

  1. A ja tam bym wybrała zdecydowanie czarną różdżkę, jest tak potężna, że i nawet niewidzialną bym siebie zrobiła :D
    Pozdrawiam serdecznie
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj. Podziel się swoimi przemyśleniami na temat mojego bloga i recenzji :)